od jakiegoś czasu wróciłem do tematu elektroniki i radioelektroniki. Interesowała mnie zwłaszcza tematyka krótkofalarska, zawsze fascynowała mnie komunikacja nie tylko internet ale bardziej proste sposoby komunikacji głosowej.
Z racji wykształcenia w kierunku elektronicznym zawsze bardzo fascynowała mnie radioelektronika, mimo to nigdy nie miałem czasu zająć się tym na poważnie. Albo brakowało czasu albo po prostu kasy.
Jednak czym człowiek starszy i stabilniejsza jego sytuacja tym więcej może się pobawić zabawkami którymi nie mógł wcześniej.
I tak przeglądając fora, portale inne materiały w necie stwierdziłem że zacznę od najprostszego nasłuch radiowego .. jak się spodoba to pójdę dalej. Oczywiście ofert w necie nie brakuje, radioskanerów jest bez liku od 200 zł po bagatela 2000 zł.
Ale że ja chciałem zacząć zabawę stwierdziłem że nie chcę wydawać kasy na coś co walnę w kąt po kilku dniach. Przeszukując "alledrogo" natknąłem się na ofertę skanera RadioShackPro26. Sięgając opinii innych osób stwierdziłem że za 150 to można się pobawić :). Skaner kupiłem i już pierwszego dnia cieszyłem się jak małe dziecko z nasłuch :D
I tak to się właśnie zaczęło. Skaner mam od kilku dni antenka na razie jak to mówią "gumówka" .. nie wiele łapie ale to co złapie cieszy bardzo. Czeka mnie rozpracowanie urządzenia ale zabawa dopiero się zaczyna.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz